Buty



Pewne buty chodliwym krokiem odeszły w niepamięć.
Ktoś miał je wtedy na nogach.
Odszedł więc razem z nimi w niepamięć.
Kto go zapamiętał?
Nikt już nie pamięta.
Już go nie ma. Odszedł w niepamięć.

Stamtąd nie ma już powrotu.
Ktoś musi to zrozumieć.
Nie powie nikomu, że nie ma powrotu.
Nie opowie, bo odszedł wraz z butami.
Dopiero kiedy ktoś odejdzie,
Tak jak on, z butami na nogach.
Wtedy zrozumie. I nikomu nie powie.
Bo odejdzie w niepamięć.



19 czerwiec 2004

Coś o mnie...    Tutuaj złapiesz kontakt ze mną...    Księga gości - wpisz się...    Galeria    Info o obrazku i piosence